Pomimo tego, iż od dłuższego czasu pojawiają się pomysły i propozycje zmiany prawa w taki sposób, aby inwestycje, jak domy jednorodzinne, mogły być realizowane bez długotrwałej i często problematycznej procedury pozwolenia na budowę, to póki co wszyscy zainteresowani taką inwestycją, muszą liczyć się z tym, że czeka ich długa i kosztowana procedura projektowa i etap uzgodnienia, który niejednego przyprawi o ból głowy, a wszystkiemu winne są wypasione projekciki.
Architekci, którzy współpracują z inwestorami, tworząc dla nich koncepcyjne domki jednorodzinne projekty budowlane, a czasem i nawet wykonawcze dla takich właśnie koncepcji, dobrze wiedzą, że uzgodnienie projektu domu jednorodzinnego toczy się dokładnie taką samą procedurą, jak tych na duże wielkopowierzchniowe inwestycje, stąd też często koszty tego etapu są bardzo duże, w stosunku do samej inwestycji. I nie chodzi tu w żadnym razie o koszty samego postępowania administracyjnego, a o czas tej procedury, która generuje te koszty. Usługi geodetów, projektantów branżowych i architektów nie są bowiem tanie, a w perspektywie co najmniej 3 – miesięcznej procedury, mogą znacznie uszczuplić nasz budżet. Jeśli działka nie znajduje się w obszarze obowiązywania planu przestrzennego, czas ten jeszcze się wydłuża o decyzję o warunkach zabudowy, i kolejnych kilka tysięcy wynagrodzenia dla projektanta.
